Bieszczady to najbardziej rozpoznawalna marka województwa podkarpackiego. Piękne połoniny, bukowa puszcza karpacka, bezkresne pustkowia, skomplikowana historia. W przeszłości był to jeden z najgęściej zasiedlonych obszarów Rzeczpospolitej, który w wyniku tragicznego konfliktu został objęty przymusowymi wysiedleniami. W ich wyniku ludność Bieszczadów, określana przez etnografów mianem Bojków, opuściła dotychczas gwarne karpackie doliny. Po dawnych miejscowych pozostały nieliczne ślady: toponimy, ruiny zabudowań, świątyń i cmentarzy, zdziczałe sady. Wysiedleni zabrali ze sobą swą kulturę, wierzenia, język, ale także przepiękne pieśni opowiadające o miłości, zdradzie, codziennym trudzie, mitycznych wydarzeniach.
Po wysiedleniach Bieszczady, jako przestrzeń społeczno-kulturowa, przez dekady szukały pomysłu na siebie. Najpierw były polskim „Dzikim Zachodem”, miejscem ucieczki różnego rodzaju osób nie chcących przystosować się do panującego systemu. Potem stały się miejscem Biesów i Czadów - rzekomych duchów, demonów, wymyślonych przez nowych lokalnych twórców, nie mających jednak wiele wspólnego z przeszłością tego miejsca. „Odkrycie” przeddeportacyjnej przeszłości tych ziem przyszło dopiero w latach 90. XX w.
Jednym z elementów bojkowskiej przeszłości, któremu jak dotąd nie udało się w pełni „odrodzić”, jest bojkowski folklor muzyczny. „Bojkowski głos Bieszczadu” to projekt mający na celu odtworzenie dawnych pieśni bojkowskich i pokazanie ich w nowych interpretacjach. Aranżacje nawiązują do tradycji, ale włączają również elementy twórczego do niej podejścia - stąd akompaniament liry korbowej oraz vielli i violi da gamba. Nasze działania to tyko początek długiej drogi przywracania Bieszczadowi jego muzycznego dziedzictwa.